Dziś kolorowo. Dresiarze są taAAAacy inspirujący. Czuję w kościach, że to będzie dłuższa seria ;] Zatem ku chwale stroi sportowych i inteligentnych spojrzeń ich posiadaczy:
p.s. Jak byłam mała, miałam takie spodnie na wu-ef ^^'
środa, 25 lutego 2009
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
2 komentarze:
lol xD
sympatyczny dresik. z twarzy nieco podobny do dresików z "Pokoleń" Bizona, ale to dobrze, Bizon dobrym człowiekiem jest :)
że tak spytam - stało się coś z nimi? kibice Cracovii?
Prześlij komentarz