wtorek, 20 kwietnia 2010

Sam Sobie Narysuj Świat. Totalna STABilizacja.

Ostatni weekend minął pod znakiem integracji białostocko-krakowskiej o czym możecie poczytać u Staba ;]
Od siebie dodam kilka obrazków.
Numero uno - twórczość wspólna (czyli tak się rysuje po piwie za 3 złote):

Numero następne - Stabowa wizja wieczoru (i upierdliwy pan ciągnący do dziwnej knajpy):

Numero kolejne - moja wizja popołudnia (tak naprawde Stab śmiał się ze smoka i ten postanowił mu spalić dupe ;P):

Numero ostatnie - kura (nie wiem o co w tym chodzi, nie pytajcie, Stab narysował, ja poprawiłam i podkolorowałam... pewnie miał to być znowu jakiś żart dotyczący wegetarian ;P)

Poza tym jest jeszcze coś, czym chce się pochwalić, ale na to jeszcze przyjdzie czas...

4 komentarze:

Mała Mi pisze...

Piękna Wam ta kura wyszła :P

stab pisze...

To ja narysowałem tę kurę??? Nie spodziewałem się...

Kopacz pisze...

Ten z tym smokiem wymiata!!! :)

paskuda ruda pisze...

dziękuję, dziękuje ;D